Lato a … święty spokój

dnia

Mój wyjazd na wakacje coraz bliżej. Nie mogę się już doczekać. 31 lipca rozpoczynam przygodę o nazwie Grecja. Nie byłam w tym kraju jakieś … 18 lat 🙂 A do dzisiaj pamiętam moją poprzednią wyprawę: słońce, piasek, Meteory, przepyszne arbuzy i słodkie pomidory. To już nie długo.

Ostatnie zakupy pewno jutro, bo przez Światowe Dni Młodzieży możliwość poruszania się po Krakowie w przyszłym tygodniu będzie dość trudna. Parę euro na drogę już kupione. Ciekawe czy też tak kupujecie walutę jak ja. Ostatnimi laty kupuję przez walutomat, przelewam na moje konto walutowe a potem wypłacam z rachunku bankowego. Kupuje więc sporo taniej niż w kantorach czy bankach i mogę zapolować na dobry kurs. A papierowe pieniądze wypłacam tam gdzie najpewniej, czyli w banku, oczywiście bez prowizji od wypłaty.

Dodatkowe ubezpieczenie…

W tym tygodniu wykupiłam też dodatkową polisę ubezpieczeniową na wyjazd. Oczywiście w cenie wyjazdu  podstawowe ubezpieczenie już mam, ale trudno się dowiedzieć co ono zawiera… I nie myślę tylko o zakresie ochrony ale i kwotach zabezpieczenia. Ja uważam, że ubezpieczenie jest niezbędne przy wyjazdach, szczególnie zagranicznych. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się wydarzy w trakcie wyjazdu, ale oby nic. Jeśli jednak będzie inaczej będziemy mieć spokojniejszą głowę.

..to wyrzucone pieniądze

Wśród moich znajomych bardzo często spotykam pogląd, a po co wydajesz dodatkowe pieniądze, wyrzucasz je w błoto. Często patrzymy zbyt powierzchownie na ubezpieczenia. Płacimy, te które są obowiązkowe. Ile razy już słyszeliśmy, że rolnikowi zalało pole, wysuszyła plony susza i nie był ubezpieczony. Od lat słyszą, że powinni polisę mieć, a ciągle zdarzają się wyjątki. Duże gospodarstwa (powyżej 1 ha) muszą się obowiązkowo ubezpieczyć. Małe nie mają takiego obowiązku. Większość z nas, ci którzy mają samochód oczywiście opłaca składkę ubezpieczenia OC. Jest obowiązkowa, a dodatkowo grożą gigantyczne kary za jego nie posiadanie (max 3700 zł, jeśli opóźnienie w zawarciu polisy było większe niż 14 dni), gorzej gdy spowodujemy wtedy wypadek, odszkodowanie dla poszkodowanego wypłaci co prawda Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarantowany, ale… trzeba je będzie do UFG oddać. A przy nim te 3700 to pestka. Ale nie o tym miałam pisać. Post ma być wakacyjny 🙂 Jeszcze tylko jedna uwaga, pamiętajcie przy wyjeździe zagranicznym poza UE o zabraniu ze sobą zielonej karty, czyli odpowiednika OC na te kraje.

Raz jeszcze EKUZ

Wróćmy do wyjazdów wakacyjnych. W jednym z wcześniejszych wakacyjnych postów wspomniałam o tym, że wyjeżdżając do krajów UE mamy zapewnioną przynajmniej częściowo opiekę zdrowotną. Dotyczy ona niezbędnej opieki lekarskiej w publicznej służbie zdrowia, takiej samej jaką mają zapewnioną mieszkańcy kraju w którym się będziemy znajdować. Pamiętaj, żeby zabrać ze sobą kartę EKUZ. Polecam dobrze zrobiona strona w tym temacie: http://www.nfz.gov.pl/dla-pacjenta/

Niestety, w niektórych krajach UE ubezpieczenie „państwowe” nie obejmuje np. przyjazdu karetki, pomocy ratowników. Nikt nas też nie przetransportuje do Polski jeśli taka będzie konieczność.

Wyjeżdżając na wypoczynek zorganizowany masz zapewne w cenie wyjazdu ubezpieczenie. Warto się dowiedzieć jakie rodzaje zdarzeń ubezpieczeniowych ono obejmuje i na jakie kwoty jest zawarte. Jeśli kwoty są niskie, warto ubezpieczenie rozszerzyć, albo wykupić kolejną polisę z większą ilością zabezpieczeń. W ubezpieczeniach osobowych (bo z takim mamy tu do czynienia), można zawrzeć wiele umów ubezpieczenia i będą one działać (w ubezpieczeniach majątkowych jest inaczej…) Gdy jedziesz na własną rękę musisz sam pamiętać o wykupieniu polisy. Przy wyjeździe do niektórych krajów jest ono obowiązkowe, np. przy wyjeździe do Rosji.

Polisa turystyczna

Polisy są oczywiście bardzo różne, ale polisy turystyczne na wyjazdy europejskie nie są zbyt drogie. Na 10-dniowy wyjazd do Grecji polisy, które sprawdzałam wahały się pomiędzy 100 a 250 zł.

Ich zakres był przeróżny, obejmował oczywiście opiekę zdrowotną. Przy takiej czynności podana jest maksymalna kwota do której ubezpieczyciel odpowiada. Gdy przejrzałam portale specjalistyczne to zalecają, żeby suma gwarantowana na leczenie w Europie była nie mniejsza niż 20 tyś euro, a gdy jedziemy gdzieś dalej to co najmniej 50.000 euro. Wybierając polisę zwracajcie uwagę na wyłączenia z ubezpieczenia. Ważne jest, żeby polisa obejmowała pobyt w szpitalu, lekarstwa, transport karetką czy zwrot kosztów powrotu do kraju. Jeśli jesteście chorzy na jakąś przewlekła chorobę musicie rozszerzyć polisę o dodatkową opcję z tym związaną. Gdyż takie choroby będą w większości nie ujęte w polisie standardowej.

Inne opcje

W polisie przyda się znaleźć również ochrona od następstw nieszczęśliwych wypadków, otrzymamy z niej odszkodowanie jeśli poniesiemy uszczerbek na zdrowiu.

Do polisy turystycznej dodawana jest również opcja odpowiedzialności cywilnej. Czyli ubezpieczenie skutków naszych działań, gdzie poszkodowanym mogą być inne osoby albo ich mienie. W Polsce nie jest zbyt popularne dochodzenie pieniędzy za szkody inne niż samochodowe. Na świecie jednak są one bardzo popularne. Lepiej więc i tu dmuchać na zimne. Można przypadkiem przecież zrzucić komuś okulary, czy nadepnąć na telefon leżący w piasku na plaży…

Warto też ubezpieczyć bagaż, czy też ryzyko odwołania wycieczki, bądź spóźnienia samolotu, czy nawet utraty sprzętu sportowego. Większość polis do niedawna nie obejmowała działań terrorystycznych. Mnie się udało kupić taką, gdzie mogę otrzymać pomoc do 200.000 zł (były i wyższe SU) . Ubezpieczyciele oferują też niekiedy ubezpieczenie… twojego domu na czas kiedy Cię nie ma J

i wyłączenia

Polisy ubezpieczeniowe wiążą się zawsze ze szczegółowymi zasadami spisanymi w Warunkach ogólnych. Są długie i nudne, pewno wielu z Was powie. Jednak, moim zdaniem, powinniśmy je przeczytać. Tak jak uregulowania prawne w różnych krajach się różnią, tak każda polisa może zawierać inne zastrzeżenia i to nawet w ramach tej samej firmy ubezpieczeniowej. Jedną z ważnych rzeczy do sprawdzenia jest choćby sposób rozliczenia szkody, czyli informacja czy musisz sam zapłacić np. za leczenie a dopiero potem odzyskasz pieniądze, czy też szkoda będzie rozliczona bezgotówkowo, nie angażując Twoich środków.

Z częstszych włączeń w polisie są takie dotyczące kobiet w ciąży, czy dotyczące schorzeń kręgosłupa. Bardzo często polisa nie działa przy chorobach cywilizacyjnych takich jak wylew czy udar. Towarzystwa ubezpieczeniowe przygotowują bowiem różne opcje, tak żeby dostosować ofertę pod konkretny typ podróży. Trzeba uważać szczególnie, gdy chcemy uprawiać sport amatorsko czy zawodowo. Niekiedy ubezpieczyciel może jako sport traktować coś co naszym zdaniem sportem nie jest. Dobrym przykładem jest choćby wędrówka górska. I nie myślę o Himalajach, ale przechadzce po wyjechaniu kolejką choćby po Skalnym Plesie pod szczytem Tatrzańskiej Łomnicy na Słowacji. Pamiętajcie też, że wyjazd do pracy to nie jest wyjazd turystyczny. Trzeba to od razu to zaznaczyć przy wyborze polisy. Polisę oczywiście można wykupić nie wychodząc z domu, wystarczy wejść na jedną z licznych stron firm ubezpieczeniowych.

Polisę warto też wykupić na wyjazd w Polsce. Polisy są znacznie tańsze (gdzieś czytałam , że jeden dzień to może być tylko 2 zł składki). Mamy lato, ale również w zimie polisa będzie niezbędna. Szczególnie gdy jeździmy na nartach i wyjeżdżamy z kraju. U nas akcje ratunkowe są bezpłatne, ale za granicą już nie.

 Subiektywny słownik

Wpadł mi do głowy pomysł, żeby przy okazji tego tekstu wrzucić mój subiektywny słownik paru wybranych pojęć:

– suma ubezpieczenia – kwota do której towarzystwo ubezpieczeniowe ponosi odpowiedzialność. Nie znaczy to, że otrzymasz tę kwotę jeśli wydarzy się przewidziane dla polisy zdarzenie. Jest to suma maksymalna, jeśli koszty poniesione przez Ciebie będą niższe, otrzymasz zwrot niższej kwoty. Suma ubezpieczeniowa może być różna dla różnych rodzajów ochrony. Suma ubezpieczenia może też być przypisana do ilości „sztuk” ubezpieczonych, np. przy bagażu, suma ubezpieczenia np. 3000 zł, ale nie więcej niż 1000 zł za jeden bagaż. Gdybyście mieli czwarty bagaż, to nie będzie już ubezpieczony.

– franszyza (udział własny) – jest to kwota minimalna dla wypłaty odszkodowania, czyli jeśli twoja szkoda będzie równa lub niższa nie otrzymasz nic, sam będziesz musiał ponieść koszty. Franszyza może wynosić zero wtedy nic nie płacisz z własnej kieszeni.

– składka ubezpieczeniowa – kwota którą musisz zapłacić jeśli chcesz, żeby polisa działała.

O niespodziankach które na nas mogą czekać przy wyjazdach poza granice naszego kraju pisałam również tutaj:

Lato, wino i cygara

Lato, perfumy i czekolada

Lato – czas to pieniądz

Lato i … mandaty

 

43 Komentarze Dodaj własny

  1. Kobieta po 30 pisze:

    zawsze wykupuje dodatkowe ubezpieczenie i nie żałuję, myślę, że to kwestia świadomośc…a o zakupie waluty – nie wiedziałam, nie próbowałam, ciekawa sprawa

    Polubione przez 1 osoba

    1. Polacy nie lubią ubezpieczeń. Cieszę się, że jest coraz więcej osób które rozumieją ich sens. A z walut, sprawdź sobie, czy masz bezpłatną wypłatę w swoim banku 🙂

      Polubienie

  2. katarzynatutko pisze:

    Ja zawsze stawiam a EKUZ:)

    Polubione przez 1 osoba

  3. Ciekawe, całościowe przedstawienie tematu 🙂 Na razie za granicę się nie wybieram, ale dobrze wiedzieć.

    Polubione przez 1 osoba

  4. EKUZ również i mi nie jest obca! Fajna opcja również z polisami i ubezpieczeniem – popieram w 100%. Zazdroszczę ogarnięcia w kwestii finansów a przede wszystkim konta walutowego! Też muszę się w końcu zmobilizować i zapoznać z tym tematem 🙂 Życzę wspaniałego urlopu w Grecji! 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć 🙂
      U mnie konto walutowe obowiązkowe do … kredytu hipotecznego, a że przy okazji można je inaczej wykorzystać, to czemu nie.

      Polubienie

  5. Ja zawsze wykupuje ubezpieczenie. Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć 😦

    Polubione przez 1 osoba

    1. Uważam, że lepiej dmuchać na zimne niż potem się martwić 🙂

      Polubienie

  6. Ja również dawno nie byłam w Grecji – także czekam na relację po powrocie ;-). Ciekawa jestem czy kryzys coś tam zmienił….? … A co do wyjazdów i ubezpieczenia – dla mnie to zawsze podstawa. Nawet na ogół mam 2 ubezpieczenia 😉 jedno do karty (uwzględnione jeśli za podróż płacę kartą) , drugie wykupuję. Mają różne zakresy.. a w razie ( tfu, tfu… odstukać w niemalowane) jakiegoś wypadku większe kwoty do dyspozycji. Udanego urlopu Ula!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Relacja z Grecji oczywiście się na blog pojawi. Też jestem ciekawa jak się tam u nich pozmieniało. Przypomniałaś mi o ubezpieczeniu kart, muszę jeszcze sprawdzić czy się przy którejś jeszcze ostało, banki tną koszty to i pewno ubezpieczenia poznikały w dużej części.

      Polubienie

  7. Ania M. pisze:

    EKUZ kilka razy bardzo mi pomógł, choć rzeczywiście była to tylko taka podstawowa pomoc. Przy dłuższych podróżach zawsze mam też dodatkowe ubezpieczenie.

    Polubione przez 1 osoba

    1. W Krakowie gigantyczne kolejki ostatnio w NFZcie, dlatego przetestowaliśmy wysłanie dokumentów skanem i odbiór osobisty. I jest to super pomysł, odbiór bez kolejki… Mogą też odesłać pocztą, jeśli ktoś ma zapas czasu.

      Polubienie

  8. Zawsze warto się dodatkowo ubezpieczyć! Przydatny post 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  9. Ubezpieczenia są mega ważne przy podróżach, szczególnie tych zagranicznych, ale warto się każdej ofercie przyjrzeć żeby nie wydać kasy w błoto 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Prawda, a że nie lubimy czytać regulaminów czy warunków ogólnych, to różnie z tym przyglądaniem się ofercie bywa.

      Polubienie

  10. Zawsze Ekuz + dodatkowe ubezpiecznie, a jak planuję coś bardziej ekstremalnego, to jeszcze dopłacam dla większego bezpieczeństwa. Warto.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Za święty spokój warto troszkę zapłacić 🙂

      Polubienie

  11. babownia pisze:

    Ula wakacyjnie, ale przezornie 🙂 w tym roku to ja Ci pozytywnie pozazdroszczę, bo w związku z weseliskiem pewnie bez wakacji bedzie, ale corocznie też korzystałam z walutomatu. O EKUZ to też ja zawsze pamietam, bo moja rodzina „nie ma do tego głowy”. I faktycznie zgadzam sie w 100%, że my, Polacy, nie lubimy ubezpieczeń, bo dla nas to taki wyrzucony grosz, ale to kwestia kultury i edukacji społecznej 🙂 SUPER TEKST, który otwiera oczy 🙂 UDANEGO WYJAZDU i PYSZNOŚCI KULINARNYCH ŻYCZĘ ❤

    Polubione przez 1 osoba

    1. Troszkę się wrażeniami podzielę po powrocie, żebyś mogła choć poczuć namiastkę wyjazdu. Kuchni greckiej na pewno posmakuje i może się z tego jakieś nowe przepisy urodzą 🙂
      Ciągle wraca temat braku bądź błędnej edukacji…

      Polubienie

  12. Moim zdaniem warto poświęcić trochę pieniędzy i wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Nigdy nie wiadomo co się stanie, a tak człowiek czuje się pewniej i bezpieczniej 🙂 Życzę udanego wypoczynku 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Zdecydowanie tak 🙂

      Polubienie

  13. annaczereszewska pisze:

    No to ja się właśnie zaliczam do tych, co ubezpieczeń nie lubią. Ale coraz bardziej dochodzę do wniosku, że muszę swoje podejście zrewidować. I wiem, że na podróż zagraniczną zdecydowanie takie wykupię. A z kantoru internetowego też korzystam i bardzo polecam taką opcję. Warto na tym oszczędzić, by na wakacjach już nie musieć 😉 życzę udanego wyjazdu i chętnie przeczytam relację z pobytu 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Każdy grosz na wakacjach się liczy 🙂 A i spokój również 🙂

      Polubienie

  14. Życie pełne jest niespodzianek, także tych złych, dlatego pomysł z dodatkowym ubezpieczeniem uważam jak najbardziej za zasadny i słuszny. A poza tym dający taki wewnętrzny spokój, bez obciążenia kuszenia losu. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Masz rację, lepiej losu nie kusić. My kiedyś wyjeżdżając na wakacje w Polsce nie ubezpieczyliśmy mieszkania, nie zdążyliśmy…. Niestety . straciłam wtedy całą swoją biżuterię i spokój we własnym domu… po którym ktoś obcy chodził jak mnie nie było…. Teraz staram się nie kusić 🙂

      Polubienie

  15. Iwona pisze:

    Żałuję, że w tym roku nie jadw za granicę. Dzięki tobie byłabym świetnie przygotowana.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Wiedzy nigdy za dużo, może za rok się przyda 🙂

      Polubienie

  16. Marzeniawcele pisze:

    Dobrym rozwiązaniem są też karty Euro26 i ISIC. Dosyć tanie i dodatkowo zapewniają wiele zniżek 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. A to mnie zaciekawiłaś. Nie miałam pojęcia że coś takiego istnieje. Muszę trochę poczytać 🙂

      Polubienie

  17. Niestety wiele osób nie wykupuje polis nawet jeśli jadą w niebezpieczne miejsca. Wielu osobom jest po prostu…. żal tych kilkudziesięciu złotych….

    Zgadzam się też z Marzeniawcele, że karta ISIC może dać ciekawe zniżki, ale także różne zniżki zawodowe gdzieniegdzie działają (karta nauczyciela, muzealnika).

    Kilka dni temu również poruszyłem część z tych tematów na swoim blogu (oraz masę innych) i gorąco zapraszam do lektury wpisu 😉 http://finanseodpodstaw.pl/jak-zaoszczedzic-na-wakacjach/

    Polubione przez 1 osoba

    1. Faktycznie poruszamy podobne tematy, u mnie mała seria a u Ciebie wyczerpujący temat dobry tekst. Myślę, że zaplanuję sobie na mój wyjazd jego udostępnienie na moim FB.

      Polubienie

  18. Świetnie to wszystko przedstawiłaś! Jak to mówią, przezornego….

    Polubione przez 1 osoba

  19. Życzę mile spędzonego czasu w Grecji! 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  20. Hamak Life pisze:

    Myślę, że na Europę brałabym właśnie to ubezpiecznie. Ostatnio jak jechałam do Włoch na rok ubezpieczałam się w NFZ (tylko wydaje mi się, że w tamtym przypadku był taki wymóg). Na ogół jednak jeżdżę poza Europę i to są już zupełnie inne doświadczenia.

    Polubione przez 1 osoba

  21. pamartravel pisze:

    My tradycyjnie, przez kantor, ale skoro mówisz, że wychodzi taniej, to trzeba się zainteresować tematem walutomatu! Dzięki za podpowiedź 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  22. corporedhead1 pisze:

    Jeśli chodzi o warunki ubezpieczenia to moim zdaniem firmy powinny (tak bardziej z marketingowego punktu widzenia) zadbać o dopracowanie wersji „dla leniwych”. Pewnie, że wypadałoby to w całości przeczytać – no ale nie oszukujmy się, mało kto to robi, szczególnie wybierając z kilku ofert.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Widziałam już takie oferty, że moźna było polisę składać jakby z klocków. Może kiedyś ☺

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ProstooFinansach Anuluj pisanie odpowiedzi