Założenie firmy to dzisiaj pestka

Założenie firmy to dzisiaj pestka. Założyć może właściwie każdy, nie musi nawet mieć pieniędzy. Rejestracja w urzędach teoretycznie kończy się, przy jednoosobowej działalności, na wizycie w jednym urzędzie. Firma zaczyna istnieć prawie od razu. Z automatu zarejestrują nas w ZUS i nadadzą NIP w urzędzie skarbowym, a jeśli chcemy, zostaniemy zgłoszeni jako płatnik VAT.  Ze spółkami jest trochę gorzej, ale w porównaniu z tym co było lata temu, to niema nawet co porównywać. Tak że parę dni i firma istnieje. Coś wiem na ten temat byłam niedawno blisko rejestracji spółki cywilnej (to chyba najtrudniejsza do rejestracji forma)….

Skoro tak szybko można przejść ten proces to warto poświęcić chwilę wcześniej na wybranie właściwej formy opodatkowania, żeby potem nie żałować.

Najprostszą formą prowadzenia działalności jest jednoosobowa działalność gospodarcza. Zrejestrujemy ją w urzędzie miasta w wydziale ewidencji działalności gospodarczej. Od razu tam, w tym samym druku ( CEIDG-1) podamy dane do ZUS oraz do US. Przy ZUS nie mamy wiele informacji do podania, bo tylko datę podlegania ubezpieczeniom (data rozpoczęcia działalności). Jeśli chodzi o Urząd Skarbowy tu już wyborów mamy więcej. Powinniśmy bowiem zdecydować w jaki sposób chcemy liczyć i opłacać podatek dochodowy z naszej działalności gospodarczej. A różnice mogą być naprawdę istotne.

Mamy do wyboru:

Kartę podatkową – to najprostsza z metod, ale dla nielicznej grupy osób. Nie trzeba prowadzić żadnej ewidencji, a kwota podatku znana jest z góry. Zależna jest np. od ilości pracowników, wielkości miejscowości w której się działa. Mogą z niej skorzystać np. taksówkarze, gastronomia, parkingi, czy inne usługi dla ludności. Wykaz działalności i stawki znajdziecie tutaj:  MF

Plusy – brak ewidencji

Minusy – nie każdy może, ale także nie zawsze jest to najmniejszy możliwy podatek

Ryczałt ewidencjonowany – w pierwszym roku działalności, albo w kolejnych latach jeśli twoje obroty nie przekroczą 150.000 euro. Są też wyłączone rodzaje działalności, gdy z tej metody skorzystać nie możemy , są to przede wszystkim usługi wysokodochodowe.  Więcej w tekście na mojafima.infor.pl , bo jest tu też sporo innych ograniczeń. Opłaca się podatek w wysokości stałego procenta od osiągniętych przychodów, który wynosi dla :

•  handel – 3%
  
•  robót budowlanych  i innej działalności wytwórczej 5,5%
•  większość usług i najem lokalu (do 4000 euro rocznie) – 8,5%
•  usługi wysokodochodowe np. parkingowe… – 17%
•  wolne zawody i najem powyżej 4000 euro rocznie – 20%

Plusy  Prowadzi się prostą ewidencję, dotyczącą wyłącznie sprzedaży. Dochodów z tego tytułu nie łączy się z dochodami np. z etatu czy umów zlecenia.

Minusem tego wyboru jest brak możliwości rozliczenia kosztów działalności, a i stawki nie zawsze są atrakcyjne, szczególnie gdy zaczynamy działalność i ponosimy na początek spore koszty.

Więcej na temat ryczałtu znajdziecie na stronie Infor.

Zasady ogólne – czyli opłacanie podatku według skali podatkowej, według stawek 18% a potem 30% (powyżej dochodu w kwocie 85.528 zł), oczywiście z uwzględnieniem kwoty wolnej od opodatkowania . Jest to podstawowa forma opodatkowania, jeśli nic nie wybierzemy innej to będzie oznaczać, że ta nas obowiązuje (np. po utracie prawa do karty podatkowej, czy ryczałtu)

Plusy – możemy rozliczyć w kosztach poniesione wydatki, a podatek płacimy od uzyskanego dochodu. Jeśli wiec dopiero zaczęliśmy, możliwe że ten wybór będzie najlepszy i nie zapłacimy początkowo żadnego podatku. Możemy rozliczyć się z małżonkiem i skorzystać z ulg.

Minusy – trzeba prowadzić Książkę przychodów i rozchodów, co w sumie się nam przyda, żeby móc ocenić jak nam idzie…. Ewidencjonuje się w niej wszystkie przychody i koszty jakie ponieśliśmy, na tej podstawie wyliczamy dochód i jeśli go osiągniemy wpłacamy co miesiąc zaliczki na podatek. Trzeba pamiętać, że jeśli twój obrót roczny przekroczy 1.200.000 euro to będzie trzeba w kolejnym roku założyć księgi rachunkowe a to dużo poważniejsze obowiązki.

Podatek liniowy – w tej wersji opodatkowania zapłacimy 19% podatku od uzyskanego dochodu (przychód minus koszty), a przy dużych dochodach nie zaczniemy płacić 30% podatku.

Nie każdy może wybrać tą formę, np. nie mogą ci którzy zamierzają wykonywać prace na rzecz swojego byłego lub obecnego pracodawcy (gdy pracowali u niego w ciągu ostatniego roku) i świadczone usługi byłyby zbieżne z tym co robiliśmy na etacie.

Plusy – niższe opodatkowanie niż przy zasadach ogólny gdy mamy pewność, że nasze roczne dochody będą wyższe niż 100.000 zł. Tu też możemy do obrotu wielkości 1,2 mln euro prowadzić Książkę przychodów i rozchodów. Przez pewien czas dużo się mówiło, że MF planuje zwiększyć limit do 2 mln euro, ale nigdzie nie znalazłam potwierdzenia, że tak się stało. Może w przyszłości.

Minusy – brak możliwości rozliczenia się z małżonkiem i skorzystania z ulg podatkowych. A jeśli nie osiągniemy dochodu rzędu 100 tysięcy złotych zapłacimy podatek wyższy.

Wybór, którego dokonamy w momencie zakładania działalności gospodarczej obowiązuje do momentu aż pisemnie z niego rezygnujemy, ale nie krócej niż do końca danego roku. Na kolejny rok możemy dokonać zmiany do 20tego stycznia kolejnego roku. Spóźnienie oznacza, że zmiana nie nastąpi w tym roku.

Przy założeniu innych form działalności w formie spółek osobowych, będziemy mieć również te same wybory w formach opodatkowania, ale dla spółki cywilnej, jawnej czy partnerskiej, a także komandytowej, jeśli wszyscy wspólnicy są osobami fizycznymi, wtedy mogą oni wybrać każdą z powyższych form, ale każdy ze wspólników musi wybrać taki sam sposób opodatkowania. Uwaga, przy karcie podatkowej są dodatkowe warunki dotyczące np. zatrudnienia. A przy spółce komandytowej obowiązkowe są księgi rachunkowe.

Przy spółkach prawa handlowego (spółka z o.o., SA) wyboru już właściwie nie mamy. Musimy prowadzić księgi handlowe, bez względu na wielkość obrotu i płacić podatek od osób prawnych tzw. CIT od osiągniętego dochodu. Jedynym „wyborem” jest stawka opodatkowania. Normalna wynosi 19%, ale dla małych firm i firm które dopiero powstały i nie mają powiązań z innych średnimi bądź dużymi podmiotami podatek obniżono do 15%.

Plusy – zmniejszenie ryzyka odpowiedzialności właścicieli za prowadzony biznes,

Minusy – pełna księgowość, a więc dodatkowe koszty, a także wielokrotne opodatkowania: zysku firmy, pensji pracowników a także wypłaconej dywidendy. Pisałam już kiedyś na ten temat przy okazji wprowadzania niższej stawki opodatkowania, zajrzyjcie jeśli jesteście tematem zainteresowani Małe firmy zapłacą mniejszy podatek? jakieś rozwiązanie podpowiem

Co wybrać na początek?

Najprościej, najszybciej i z największym wyborem myślę, że jednoosobową działalność gospodarczą. Jeśli poniesiemy duże koszty na początek, albo rok kalendarzowy już się kończy, wybierzmy opodatkowanie podatkiem na zasadach ogólnych. Możemy wykazać stratę, nie zapłacimy wtedy ani złotówki podatku, a w kolejnych latach będziemy mogli o tą stratę pomniejszyć dochód do opodatkowania. Przy karcie, czy ryczałcie nie mielibyśmy takiej możliwości, musielibyśmy płacić podatek od razu. A w styczniu kolejnego roku będziemy mogli zmienić formę opodatkowania w zależności od tego jak nam będzie szło, na pewno będzie wtedy łatwiej to oszacować.

Jeśli nasz biznes jest „wysokodochodowy” warto rozważyć podatek liniowy. A może warto skorzystać z karty podatkowej, trzeba sprawdzić czy nasza działalność jest w ogóle brana pod uwagę w tych przepisach.

Gdybyście potrzebowali więcej informacji zajrzyjcie do biuletynu opublikowanego przez MF a także do linków które umieszczałam przy konkretnych tematach.

W momencie rejestracji działalności możemy też dokonać wyboru, czy chcemy być podatnikiem VAT czy nie. Kiedy to ma sens?

Istotne jest dla kogo będziemy świadczyć usługi bądź komu sprzedawać towary. Jeśli będziemy handlować z firmami warto być VATowcem, jeśli będziemy kupować od VATowców a potem sprzedawać dalej z naszą marżą też warto się zarejestrować. Jeśli będziemy świadczyć „usługi pracy rąk własnych” dla osób z ulicy, VAT nie jest nam raczej potrzebny, może być tylko sztucznym zwiększeniem ceny (jeśli nie mamy wielu kosztów oVatowanych). Mamy prawo wybrać zwolnienie z VAT, jeśli nasze obroty nie przekroczą rocznie 200.000 zł, jeśli przekroczymy tą kwotę w trakcie roku Vat trzeba będzie płacić po jej przekroczeniu. Są też takie działalności, gdzie nie ma wyboru, VATowcem trzeba być od razu (np. usługi doradcze). Jeśli potrzebujesz więcej informacji odsyłam na  stronę biznes.gov.pl  Może sie okazać że Twoja działalność jest na liście działalności zwolnionych od VAT. Warto więc się pochylić i zastanowić co wybrać.

Tekst ten nie zawiera wszelkich ograniczeń i zasad które dotyczą wymienionych zagadanień. Nie było moim celem ich szczegółowe przestawienie, lecz nakreślenie różnic i ułatwienie pierwszych wyborów. Przed podjęciem decyzji oczywiście należy dokładnie sprawdzić przepisy dotyczące sytuacji w której się znajdujecie. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić ile stron powinien mieć post, żeby mógł zawierać wszystkie możliwe warianty…

W kolejnym poście postaram się przybliżyć inne tematy, które mogą zaprzątać głowę „młodym” przedsiębiorcom albo tym którzy zastanawiają się czy nie wejść na tą drogę.

Niedawno znalazłam gdzieś w necie zdanie, które być może kogoś z Was przekona do założenia własnego biznesu, do mnie przemówiło:

Każdy ma to na co się odważy.

Dlatego życzę Wam odwagi! Naprawdę nie taki straszny diabeł jak go malują. Jeśli masz pomysł, spróbuj 🙂