Lato – czas to pieniądz

Tuż po referendum w Wielkiej Brytanii nasz wujek google odnotował ogromny wzrost zapytań, z właśnie terenu WB, z pytaniem: czym właściwie jest Unia Europejska. No cóż, myślałam, że tylko Polak mądry po szkodzie… Chyba jednak zaraziliśmy tym powiedzeniem tez inne nacje.

Jeśli czytaliście moje ostatnie teksty to wiecie, że pisałam o wakacyjnych wyjazdach zagranicznych. I z nimi właśnie skojarzył mi się BREXIT. Czasami nie dostrzegamy tego co mamy dopóki tego nie stracimy, albo gdy jest zagrożone.

Pisząc o przewożeniu przez granice towarów akcyzowych (Lato, wino i cygara) zwracałam uwagę, że limity obowiązujące w Unii są sporo wyższe niż limity owiązujące przy przekraczaniu granicy z innymi krajami. Ale po kolei i na pewno nie o definicje czy historie mi tu chodzi. W końcu to blog o finansach.

Grupa zakupowa?

Unia Europejska to pewnego rodzaju organizacja międzynarodowa. W jej skład wchodzi dzisiaj 28 europejskich państw, a inne marzą o tym, żeby się w tym gronie znaleźć. A nie jest to takie proste.

Organizacja ta mnie osobiście kojarzy się z … grupą zakupową. To taki twór w biznesie, gdzie firmy się łączą w celu wynegocjowania z innymi firmami lepszych warunków współpracy, czyli przede wszystkim lepszych cen przy większej wartości zakupu. Państwa wchodzące w skład Unii też za jeden z celów postawiły sobie polepszenie swojej sytuacji negocjacyjnej wobec „obcych” państw, również, a może szczególnie, tych znacznie większych. Dodatkowo państwa członkowskie chcą ze sobą nawzajem współpracować w lepszy (ściślejszy) sposób.

 Po pierwsze granice i cła

Jednym z istotniejszych udogodnień jest zniesienie ceł pomiędzy państwami do unii należącymi. Dodatkowo w 1985 r podpisano układ z Schengen o otwarciu granic państwowych. Przystąpiła do niego do dzisiaj większość państw EU oraz państwa stowarzyszone jak choćby Szwajcaria i Norwegia. I to jego skutki mogliście obserwować w moich obu tekstach z latem związanych. Nie stoimy już godzinami na granicy. Granicę choćby polsko-niemiecką tylko przejeżdżamy nie zauważając nawet celników. Oszczędzamy czas i pieniądze. Korzyści turystyczne to jedno, a korzyści biznesowe – dla importujących, eksportujących czy po prostu branży transportowej są ogromne. Ogromne choć… dzisiaj niezauważalne. Ciekawostka, że do Konwencji z Schengen przystąpiły też państwa spoza UE, widać im też się ten pomysł spodobał.

Po drugie euro

Innym cennym udogodnieniem było powstanie nowej waluty euro. Wiem, nie wszystkie kraje mogą jej używać jak waluty krajowej, ale wiele może. Pamiętacie jeszcze marki, szylingi czy liry? Przejazd samochodem czy autokarem do Włoch kiedyś kojarzył się z potrzebą posiadania wielu różnych walut. A to tylko kłopot i oczywiście dodatkowe koszty, choćby ze względu na marżę kantorów.

Ciekawe czemu do Rumunii nie jeździmy przez Ukrainę? Z Krakowa do Bukaresztu byłoby bliżej. Czyżby jednak czas i waluty miały dla nas znaczenie?

Po trzecie pieniądze

Innym, dla Polaków niedostrzegalnym dobrem są oczywiście otrzymywane ze wspólnego unijnego budżetu dotacje. Do tej pory większość była bezzwrotna. To ogromne pieniądze, zobaczyć je możemy na autostradach, czy nowoczesnych fabrykach, a także odnowionych zabytkach czy chodnikach… które pojawiły się w tak wielu miejscach. A ja jeszcze w paru miejscach chciałbym je zobaczyć.

Najbardziej spektakularne dotacje wspomogły: metro w Warszawie, ale i drogi w okolicach Wrocławia, Tarnowa, Rzeszowa , Szczecina czy Lublina, budowę terminalu gazowego w Świnoujściu, pracownie komputerowe w szkołach, oczyszczalnie ścieków czy inne projekty naukowe. Nie wspomnę o dopłatach bezpośrednich dla rolników…. Wakacyjnie patrząc, po prostu szybciej możemy się przemieszczać z gór nad morze.

Większość środków chyba poszło na drogi, a na pewno te największe pieniądze. Przejrzałam parę stron listy dofinansowanych projektów na stronie http://www.mapadotacji.gov.pl Jak ktoś ciekawy niech zajrzy.

Po czwarte zdrowie

Z wakacyjnych korzyści trzeba też pamiętać o EKUZ, czyli Europejskiej Karcie Ubezpieczenia Zdrowotnego. Wyjeżdżając na krótko mamy zapewnioną podstawową opiekę zdrowotną. W każdym kraju może być nieco inaczej ale ubezpieczenie jakiekolwiek mamy. Oczywiście zachęcam do wykupienia ubezpieczeń również dodatkowych, minimum bezpieczeństwa mamy jednak zapewnione. Mamy bezpłatne te same usługi medyczne co i obywatele kraju w którym się znajdujemy. Dotyczy to wypadków oraz chorób na które nie chorowaliśmy będąc w kraju. Pamiętaj, żeby kartę EKUZ pobrać z NFZtu przed wyjazdem.

 Po piąte praca

Dzięki naszemu wejściu w grono państw UE możemy też bez dodatkowych pozwoleń pracować w innych krajach członkowskich. Okazało się to bardzo cenne przy wysokim bezrobociu w kraju, a także dało wiele możliwości rozwoju, zbierania doświadczeń. Zarobione pieniądze bardzo często wracały do kraju, co też pośrednio wsparło choćby nasze rodzime firmy. Powiedziecie, że to mało wakacyjne, nie zgodzę się, jak często studenci wyjeżdżają w wakacje coś zarobić i wypocząć jednocześnie J

Po wejściu do EU wakacje (wyjazdy) zagraniczne są więc na pewno mniej męczące, może tańsze i bardziej dostępne. Doceńmy co mamy, nie wiadomo czy dane nam to jest na zawsze.

To ostatni tekst z cyklu wakacyjnych wyjazdów zagranicznych. Mam nadzieję, że Was zainteresowałam. Jeśli się podobało napisz proszę komentarz. Jeśli się nie podobało, albo chcielibyście coś dodać też z ciekawością czekam na  komentarze.

Poprzednie teksty związane z latem znajdziecie tutaj:

Lato, wino i cygara

Lato, perfumy i czekolada

 

17 Komentarzy Dodaj własny

  1. dianalitwindolezinska85 pisze:

    Ja mam cały czas nadzieje, że Unia będzie się dalej rozwijać i coś wymyślą mądrego na rozwiązanie tej sytuacji. Nawet po cichu liczę na to, że Wielka Brytania jeszcze się z tego wycofa…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ja też mam taką nadzieję. Polityka jest jednak nieodgadniona….

      Polubienie

  2. To solidna dawka informacji dla tych, którzy słabo orientują się w temacie.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dokładnie. Była to też taka mała prowokacja 😉

      Polubienie

  3. Bardzo dobrze podane informacje, tak do przemyślenia, myślę, że wiele osób teraz się mocno zastanawia nad pewnymi aspektami.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Lepiej późno niż wcale…. W końcu wszyscy uczymy się na błędach.

      Polubienie

  4. Podczas lata, wakacji zdarza nam się zapomnieć o pieniądach.. Ciekawy post, warto sobie przemyśleć parę kwestii w tym temacie 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  5. Miejmy nadzieję, że to lato, a daj Boże i następne, upłyną nam bez większych zawirowań ekonomicznych i innych… Ulu, krótki, bardzo treściwy tekst. Serdeczności od Kasi 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ja też mam podobne nadzieje. Pozdrawiam 🙂

      Polubione przez 1 osoba

  6. Iwona pisze:

    Bardzo ciekawy tekst, każdemu się przydadzą te informacje i wiele wyjaśniają. Co do GB, to niestety już „pozamiatane”

    Polubione przez 1 osoba

    1. Eh… pisząc tekst miałam nadzieję, że jeszcze jest jakaś szansa dla GB. Bardzo szybko się sytuacja zmieniła.

      Polubienie

      1. babownia pisze:

        Chyba coraz mniej nadziei Ula … Dzisiejsze wiadomości i polityczne wybory to przybicie ostatniego gwoździa. Świetny proeuropejski tekst. Uwielbiam to, że jest łatwiej, szybciej i dynamiczniej. Oby tak trwało dalej!!!

        Polubione przez 1 osoba

  7. Nie da się nie zauważyć pozytywnego wpływu UE na kraje, które do niej należą. Wiele ciekawych projektów zostało zrealizowanych dzięki dotacjom. Mnie jedynie razi wtrącanie się do wewnętrznych spraw danego kraju, jak u nas ostatnio. Nie mogę powiedzieć, że popieram wszystkie działania naszego rządu. Jedne mi się podobają, inne nie, ale denerwuje mnie ingerowanie w te sprawy przez UE. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  8. Wejście do Uni dużo nam mimo wszystko dało 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz